
SUKCESJA, CZYLI CIĄGŁOŚĆ DZIAŁANIA FIRMY
MIESIĘCZNIK „NOWE PAŃSTWO” – GRUDZIEŃ 2018
Firmy jednoosobowe zakładane przez osoby fizyczne to ponad 2 mln podmiotów działających na polskim rynku, które funkcjonują na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Dotychczas takie przedsiębiorstwo było bardzo silnie związane z osobą założyciela i w chwili jego śmierci nie było prostej możliwości płynnej kontynuacji funkcjonowania firmy, która często zwyczajnie kończyła działalność. Obecnie w wyniku wejścia w życie ustawy o zarządzie sukcesyjnym jednoosobowe firmy będą mogły płynnie przejść w ręce spadkobierców.
W przestrzeni publicznej przez lata dominował pogląd, że nie da się rozwiązać kwestii dalszego funkcjonowania firm jednoosobowych po śmierci właściciela. Projekt rozwiązania problemu pojawił się w ramach zaproponowanej przez premiera Mateusza Morawieckiego „Konstytucji dla biznesu”. Jak podkreślali przedstawiciele sektora firm jednoosobowych i rodzinnych, uchwalenie ustawy to duży sukces rządu, który pomoże rozwiązać istotny problem płynnego przekazania sukcesji. O skali zagrożenia dla sektora może świadczyć fakt, że każdego miesiąca z powodu śmierci właściciela z rejestru CEIDG wykreślanych jest ponad 800 firm. Do tego problem z czasem może narastać, ponieważ aż 80 proc. nowo powstających firm to właśnie przedsiębiorstwa jednoosobowe lub spółki cywilne działające na podstawie wpisu do CEIDG, a nie KRS.
Jak podkreślił wiceminister przedsiębiorczości Mariusz Haładyj, firmy rodzinne są istotnym elementem stabilizacyjnym dla gospodarki, ponieważ nie prowadzą ryzykownej działalności inwestycyjnej, lepiej radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, a ich działanie często nastawione jest na dekady. Stabilizująca rola firm rodzinnych jest kolejną przesłanką dla zapewnienia im możliwości sprawnego kontynuowania działalności po śmieci właściciela.
Do tej pory sprawna sukcesja w firmach jednoosobowych była utrudniona, a wraz ze śmiercią właściciela wygasały wszystkie koncesje, zezwolenia czy umowy o pracę. Numer NIP również przestawał funkcjonować, występowały trudności w dostępie do firmowych kont bankowych czy w kontaktach z urzędem skarbowym. Na te wszystkie trudności od lat uwagę zwracały organizacje zrzeszające firmy jednoosobowe i rodzinne. Firma w zasadzie znajdowała się w prawnym niebycie, a spadkobiercy, stając się właścicielami majątku, nie mogą od razu przejąć przedsiębiorstwa i kontynuować działalności.
Ustawa o zarządzie sukcesyjnym ma pozwolić na zabezpieczenie firm w najtrudniejszym okresie transformacji. Centralnym elementem wchodzących w życie 25 listopada przepisów jest wprowadzenie zarządu sukcesyjnego, który pozwoli na zachowanie ciągłości działania firmy. Ustawa zakłada wprowadzenie prawnej definicji zarządcy sukcesyjnego, który będzie działał w firmie na podobnych zasadach jak prokurent.
Formalności przy ustanowieniu zarządcy sukcesyjnego są minimalne, ponieważ poza uzyskaniem zgody przez mianowanego, właściciel będzie musiał tylko dokonać odpowiedniego wpisu do ewidencji CEIDG. Zarządcą będzie mogła zostać każda osoba fizyczna, której sądownie nie odebrano prawa prowadzenia działalności gospodarczej. Najprostszym mechanizmem jest wyznaczenie zarządcy sukcesyjnego za życia właściciela firmy. Ustawa dopuszcza również sytuację, że osoba mianowana na sukcesora będzie także pełnić funkcję prokurenta. Do takiego rozwiązania zachęca kierownictwo Ministerstwa Przedsiębiorczości, wskazując, że pozwoli ono sukcesorowi na wdrożenie się w działalność firmy.
Ustawodawca przewidział również sytuację, w której właściciel nie wyznaczył za swojego życia sukcesora – wówczas taką możliwość przypisano rodzinie zmarłego przedsiębiorcy. Na podstawie aktu notarialnego będzie można wyznaczyć sukcesora przy zgodzie większości spadkobierców. Czas na ustanowienie zarządcy to dwa miesiące. W przypadku wyznaczenia sukcesora już po śmierci przedsiębiorcy firma nie utraci osobowości prawnej i ciągłości podatkowej, również w zakresie podatku VAT, a numer NIP zostanie zachowany.
Najnowsze komentarze