
KONIEC Z OSZUKIWANIEM ROLNIKÓW
GAZETA POLSKA TYGODNIK – 28.11.2018
Rząd stworzył, prezydent podpisał. W życie wchodzi ustawa dająca rolnikom oręż w walce z hegemonami sektorów handlowego i przetwórstwa żywności. To milowy krok w odchodzeniu od szkodliwych wzorców lat 90., czyli czasów wyprzedawania polskiego rolnictwa zagranicznym podmiotom. Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi zmienia trudną sytuację na rynku przetwórczym oraz poprawia pozycję rolników – szczególnie najmniejszych – w relacji ze skupami i sklepami wielkopowierzchniowymi.
Dotychczasowe przepisy rozciągały parasol ochronny wyłącznie nad relacjami handlowymi o wartości przekraczającej 50 tys. zł i w sytuacji, gdy roczne obroty jednego z kontrahentów przekraczały 1 mln zł. W praktyce przekładało się to na zwiększoną dbałość o interesy średnich i dużych gospodarstw rolnych, wyłączając jednak z ustawy najmniejszych producentów żywności. Doprowadziło to do kuriozum, w którym ceny uzyskiwane przez gospodarzy w skupach wynosiły za maliny 2 zł/kg, za wiśnie 1,25 zł/kg czy za czarną porzeczkę 0,5 zł/kg, zaś finalnie konsument mógł kupić te same owoce odpowiednio za 15 zł, 6 zł czy 16 zł za kilogram – tyle bowiem życzyły sobie w tym roku największe sieci handlowe. W praktyce oznaczało to sprzedaż poniżej kosztów produkcji, co z kolei doprowadziło do plajty lub spadku rentowności wielu gospodarstw rolnych. W połączeniu z suszą – nawet biorąc pod uwagę rekordowe, bo wynoszące 2,5 mld zł rządowe rekompensaty dla poszkodowanych – spowodowało to osłabienie sektora produkcji owoców i warzyw.
Podobne praktyki stosowane były także w branżach mięsnych, na rynku mleka czy jaj. Nowa ustawa, zgodnie z kierunkiem kształtowania ustroju rolnego nakreślonego przez konstytucję, może okazać się remedium na problemy gospodarstw rodzinnych.
Decyzją rządu zniesione zostaną ograniczenia wynikające z wartości obrotu między podmiotami, co spowoduje rozszerzenie katalogu przedsiębiorstw chronionych ustawą. Zmiany dotyczą także kwestii zgłaszania występowania nieuczciwych praktyk do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgłoszenia będzie można przesłać pocztą elektroniczną, telefonicznie lub – jak dotychczas – pisemnie. Przy zawiadomieniu o nieprawidłowościach kluczowe będzie zachowanie anonimowości zgłaszającego. W poprzednich latach tacy rolnicy byli narażeni na bezprawne zrywanie umów po uzyskaniu przez kontrahenta informacji o ich personaliach. Pozbawienie możliwości zbytu i często spotykany brak dywersyfikacji jego kierunków prowadził firmy nad finansową przepaść, wzmacniając tylko pozycję przedsiębiorstw o większościowym kapitale obcym, które chętnie przejmowały upadające biznesy Polaków. Takie praktyki skutecznie odwodziły rolników od powiadamiania UOKiK, co pogłębiało nasilający się od lat 90. kryzys. Decyzje urzędu podejmowane będą teraz przy natychmiastowym rygorze wykonalności.
Już w czerwcu tego roku minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, w związku z trudną sytuacją panującą na rynku owoców miękkich, zwrócił się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta z wnioskiem o zbadanie, czy w relacjach handlowych między dostawcami i odbiorcami nie dochodziło do nadużyć. Efektem tego okazało się wszczęcie postępowania wobec spółki Döhler, która jest jednym z największych odbiorców jabłek i owoców miękkich w Polsce oraz czołowym producentem koncentratu jabłkowego.
Walka z wykorzystywaniem nieuczciwej przewagi kontraktowej jest – obok wsparcia sprzedaży bezpośredniej i rolniczego handlu detalicznego oraz postawienia na produkcję ekologiczną – kolejnym krokiem w celu odbudowy polskiego rolnictwa, zdewastowanego w wyniku złodziejskiej prywatyzacji czasów Leszka Balcerowicza.
Najnowsze komentarze